Dziś zrobiłem rundę w koło trzepaka, jakieś 200 km po Mazowszu. Po drodze sporo motocykli, mnóstwo rowerów, jednym słowem jednoślady wszelkiej maści wypełzły na polskie asfalty. Gęba się człowiekowi uśmiecha na takie widoki!!
Na wysokości Modlina pojeździłem trochę off, bandziorek dzielnie zniósł doły i błota, oponki trochę gorzej.